Aktualności

Witajcie, nazywam się Ewa, mam 33 lata i jestem pogodną nauczycielką biologii i przyrody. Moją życiową pasją i powołaniem jest nauczanie i wspieranie młodzieży. Niestety moją pasję i radość życia przerwała sierpniowa diagnoza: genetyczny złośliwy rak jelita grubego z przerzutami do wątroby. We wrześniu usunięto mi 30 cm jelita grubego. Obecnie jestem po pierwszym wlewie chemii – przeszłam to ciężko, wymiotowałam, miałam porażenie mięśni mimicznych i pogorszył mi się wzrok. Na początku stycznia rozpoczynam chemię doustną, a za pół roku mam nadzieję na operację wątroby w Warszawie. Po operacjach i chemii mój organizm wymagać będzie więcej specjalistycznych preparatów. Koszty są ogromne...Nawet jak już pokonam raka, to sytuacja może pokonać moją kieszeń. Powrót do zdrowie będzie mnie kosztował dużo pieniędzy. Mama jest na najniższej z możliwych emerytur. Ojciec też ciężko choruje i wymaga całodobowej opieki. Obecnie potrzebuję środków na rachunki, wizyty u specjalistów, także w Warszawie, dojazdy, niezbędne leki, których naprawdę jest sporo. Problemy finansowe są dla mnie dodatkowym obciążeniem w walce z chorobą. A ja marzę o powrocie do normalnego życia, do szkoły, do moich uczniów... Tak chciałabym, by było to możliwe już w przyszłym roku, może w jakiejś fantastycznej peruce? :) Cieszę się cudem jakim jest życie, moimi bliskimi, którzy są wokół mnie. Wierzę, że jeszcze jest nadzieja, wierzę, że mogę pokonać nowotwór. Proszę, pomóżcie mi w tej walce. Dziękuję Wam za każde wsparcie :)